Ukraińcy w Polsce. O naszej empatii i niepewności.

wojna w ukrainie uchodźcy wojenni w Polsce

W Polsce niemal na każdym kroku można usłyszeć ukraiński język. 

Od 24 lutego, czyli od pierwszego dnia agresji Rosji na Ukrainę, prawie 4 mil. Ukraińców przyjechało do Polski. Wynika z tego, że Ukraińcy w Polsce stanowią obecnie prawie 10% społeczeństwa.

Niepewność

Oprócz trochę szeleszczącego ukraińskiego języka, zdarza mi się też usłyszeć zadawane po polsku pytanie: czy damy radę? Czy nasz system to udźwignie? Gospodarka, służba zdrowia, rynek pracy, szkolnictwo … Słyszę te pytania w sklepie, metrze, windzie … Czasami słyszę je też w swojej głowie. 

Czy nasz system da radę?

Nie wiem jakie są prognozy analityków na ten temat. Pewnie jak zwykle różne, w zależności od tego, dla kogo pracują. Wiem natomiast doskonale, że za każdym razem, kiedy mam wątpliwości, czy damy radę, mój głos wewnętrzny opowiada mi biblijną historię Eliasza i wdowy z Sarepty sydońskiej. 

Księga życia

Wówczas Pan skierował do niego to słowo: «Wstań! Idź do Sarepty koło Sydonu i tam będziesz mógł zamieszkać, albowiem kazałem tam [pewnej] wdowie, aby cię żywiła». Wtedy wstał i zaraz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Więc zawołał ją i powiedział: «Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił». Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał na nią i rzekł: «Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!» Na to odrzekła: «Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa – tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi [strawę]. Zjemy to, a potem pomrzemy». Eliasz zaś jej powiedział: «Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i twemu synowi zrobisz potem. Bo Pan, Bóg Izraela, rzekł tak: „Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię”». Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się według obietnicy, którą Pan wypowiedział przez Eliasza.” (Kpł 17, 8-16) 

Kiedy niemożliwe staje się możliwe

Wierzę, że kiedy dzielimy się z bliźnim tym, co mamy, robimy dobrze. Jestem przekonana, że dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się. Takie jest moje doświadczenie. Kiedy idę za głosem Pana, mogę robić, to co niemożliwe. Nie swoimi siłami, ale jego mocą. 

Manna z nieba

Jestem czwartym z pięciorga dzieci moich rodziców. Mama mawiała, że każde dziecko, które przychodzi na świat, przynosi bochenek chleba. Mimo, że urodziłam się w komunizmie, kiedy w sklepach na półkach był tylko ocet a mięso i cukier na kartki i życie w ogóle było trudne, nigdy nie byłam ani głodna, ani naga ani bez dachu nad głową. 

Mając takie doświadczenie mogłam podjąć decyzję, o rezygnacji z pracy, by opiekować się dziećmi. Owszem żyliśmy skromnie, z jednej pensji, ale daliśmy radę. To był słuszny wybór. 

Czego bym nie otrzymał?

Niejednokrotnie mogłam się, w życiu przekonać, że na próżno zrywamy się przed świtem, późno idziemy na spoczynek, by zapracować na chleb. Bóg daje go swym przyjaciołom we śnie. (Ps 127) Wiem, że to Bóg zabezpiecza mój byt. 

Uczynki miłosierdzia

A jeżeli tak właśnie jest, to czyniąc dobrze, dzieląc się tym, co mamy z potrzebującymi nie zginiemy, dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się. Być może doświadczymy przejściowych trudności, może momentami będziemy mieli czegoś mniej, ale jestem przekonana, że na końcu będziemy zadowoleni. 

Głodnych nakarmić. Spragnionych napoić. Nagich przyodziać. Podróżnych w dom przyjąć…

A Ty, co o tym wszystkim sądzisz? Jakie stanowisko masz wobec tego, że tak liczni Ukraińcy w Polsce znaleźli schronienie? Chętnie dowiem się jaka jest Twoja opinia na ten temat. Zostaw komentarz pod wpisem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *