Po co mam wyznawać grzechy księdzu? Zapytało dziecko

do spowiedzi pierwsza komunia grzechy wydawać grzechy trauma wstyd

Po co do spowiedzi?

Mieszkam w pobliżu kościoła. Przechodzę koło niego za każdym razem, kiedy idą do sklepu, pracy czy na spacer. W majowe popołudnia w okolicy mojego bloku gromadzą się rodzice, którzy przyprowadzili dzieci na przygotowania do pierwszej komunii św. Daje się wtedy usłyszeć rozmowy na każdy temat. Od polityki, sportu, pogody poprzez modę, choroby i zdrowie oraz te dotyczące sakramentów, wiary i Kościoła. 

Ostatnio, nie pierwszy już raz, usłyszałam taki dialog: 

– Ale po co te dzieci mają wyznawać swoje grzechy księdzu? Przecież to ogromy stres, nawet trauma! 

– No, ja też tego nie rozumiem. 

Wspomnienie 

Ta usłyszana niechcący rozmowa została w mojej głowie na dłużej. Zaczęłam ponownie zastanawiać się na czymś, co zdawało mi się oczywiste. Wróciłam myślami do czasu, w którym moje dzieci przygotowywały się do pierwszej spowiedzi i komunii. I przypomniałam sobie, że sprawa nie jest prosta nawet dla ludzi, którzy są w Kościele, a co dopiero dla tych trochę oddalonych. 

Przekaz wiary

W mojej rodzinie w niedzielę gromadzimy się wokół stołu i czytamy psalmy z dnia oraz fragment Ewangelii. Próbujemy odnieść proklamowane Słowo do naszego życia, do spraw, którymi żyjemy. W każdym takim spotkaniu przypominamy sobie na wzajem, że Bóg kocha każdego człowieka, że Jezus Chrystus umarł i zmartwychwstał, by nas zbawić i odkupił wszystkie nasze winy. 

Spowiedź przed komunią

W parafii, do której należymy był taki zwyczaj, że dzieci przed przystąpieniem do stołu Eucharystycznego spowiadały się dwukrotnie. Pierwsza spowiedź odbywała się kilka tygodni wcześniej a druga dzień przed uroczystością.

Byliśmy przekonani, że dla naszego dziecka, które dorastało wraz z nami, na łonie Kościoła wszystko jest jasne i oczywiste. Przecież wielokrotnie widziało spowiadających się rodziców. Wydawało nam się, że przystąpienie do sakramentu pokuty, to pewna formalność i nie wymaga od nas jakiś szczególnych rytuałów czy przygotowań. Mąż zaprowadził latorośl do Kościoła, a ja z pozostałymi dziećmi zostałam w domu. 

Grzechów odpuszczenie

Przeżywałam, jak to matka, tą sytuację. Modliłam się w intencji mojego dziecka i wszystkich innych przystępujących wtedy po raz pierwszy do spowiedzi o potrzebne łaski. Upiekłam ciasto, aby świętować to wydarzenie w rodzinnym gronie. Oczekując na ich powrót, wspominam dzień, w którym ja przystąpiłam pierwszy raz do sakramentu pokuty. Przypomniałam sobie, że doświadczyłam wtedy niebywałej lekkości. Jakby ktoś zdjął ze mnie ogromne ciężary. Wracałam do domu w podskokach. 

Każdy jest inny 

Kiedy mąż z dzieckiem wrócił do domu, podeszłam i zapytałam: 

– Jak się masz? Jak było? 

A ono spojrzało na mnie spode łba i z płaczem rzuciło się na łóżko. 

Nie rozumiałam zupełnie tej sytuacji. Nie wiedziałam, co się stało. Co poszło nie tak? Po kilku próbach nawiązania kontaktu z płaczącą latoroślą usłyszałam: 

– Mówiliście mi, że wszystkie moje grzechy są odkupione przez Pana Jezusa, to po co ja mam je teraz wyznawać księdzu? 

Przygotowanie do sakramentów 

Ta sytuacja nieco mnie zmroziła. Zdałam sobie sprawę, że ani ksiądz, ani katechetka nie są odpowiedzialni za przygotowanie moich dzieci do sakramentów, ale my jako rodzice. Uświadomiłam sobie, że moje dzieci potrzebują odpowiedniej katechezy w domu. 

Mamy czas

Na szczęście do pierwszej komunii i drugiej spowiedzi było jeszcze kilka tygodni. Poświęciliśmy je na przygotowanie naszego dziecka na spotkanie z Bogiem w nadchodzących wydarzeniach. 

Niedzielne laudesy

Kilka niedziel z rzędu rozmawialiśmy na niedzielnych laudesach o tym, czym jest sakrament pokuty i pojednania. Wybieraliśmy takie fragmenty Pisma św., które pomagają zrozumieć, dlaczego wyznajemy księdzu grzechy w konfesjonale. Odnosiliśmy się to słów samego Pana Jezusa, który dał apostołom władzę odpuszczania grzechów: 

A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane» 

(J 20, 21-23) 

Niebo otwarte

Tłumaczyliśmy, że ksiądz jest zarówno figurą Boga, ale jednocześnie przedstawicielem wspólnoty kościoła. Kiedy kapłan mówi, że Twoje grzechy są Ci odpuszczone, to doświadczamy przebaczenia zarówno od Boga jak i brata, przeciwko któremu zawiniliśmy. Bo każdy grzech, nawet ten, którego nikt nie widzi, ten w myślach też, niszczy naszą relację z bliźnim i odłącza nas od miłości Boga. Fakt, że możemy usłyszeć w konfesjonale, że ta relacja została odbudowana mocą sakramentu, sprawia, że jako osoby duchowo-fizyczne namacalnie doświadczamy przebaczenia.

Świadectwo

Te trzy niedziele poprzedzające przystąpienie naszego dziecka do Eucharystii były czasem, kiedy my jako rodzice mogliśmy dawać naszym dzieciom świadectwo. Mówiliśmy im o tym, że Bóg nas ukochał jako grzeszników. Nie brzydzi się żadną winą. Wszystkie odkupił, te najgorsze też. Wciąż potrzebujemy tego sakramentu i przystępujemy do niego z wiarą, że nasze grzechy zostaną wybaczone.

Bo obiecał nam, że: 

Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, 
jak śnieg wybieleją;  (Iz1,18) 

Drugie podejście

W dzień poprzedzający pierwszą komunię naszego dziecka, po kilku tygodniach intensywnych przygotowań poszliśmy całą rodziną do spowiedzi. Po wyjściu z Kościoła nie musiałam o nic pytać mojego małego penitenta. Dziecko było przemienione. W oczach był blask, a na ustach uśmiech. Wolność i pokój emanowały na odległość. Duch miłości i jedności ogarnął nas wszystkich. 

Mam tę moc

To wydarzenie pozwala mi zobaczyć, jak wiele zależy ode mnie, od mojego zaangażowania. Mogę w trudne wydarzenia wchodzić, by pomagać swojemu dziecku zobaczyć świat inaczej. Bez lęku. W pokoju, którego udziela mi Bóg w Kościele. 

Na zakończenie, zainteresowanym pragnę polecić film o tym jak można przekazywać wiarę w domu. Może kogoś zainspiruje. 

Jeżeli masz jakieś pytania, watpliwości, zgadasz się ze mną lub wręcz przeciwnie masz zupełnie inne zdanie, napisz w komentarzu. Będzie mi miło jeśli zostawisz znak swojej obecności wpisując poniżej swoją opinię na ten temat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *